Na onecie znowu artykuł o depresji. Siedzę w pracy i mam łzy pod powiekami. Ciągle dostaję po głowie, ciągle dostaję po głowie.
Panie Boże, Jahwe i wszyscy święci czy jak wam tam. Nie mam już siły na walkę z wiatrakami. Ciągle czuję taką duszącą gulę w gardle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz